czwartek, 28 lipca 2016

Turnus rehabilitacyjny STEGNA 2016


Tak wiele wspomnień 
w ciągu całego życia zbieramy, 

tak wiele cudownych chwil 

w zakamarkach pamięci chowamy. 

Są razem z nami przez wiele 

długich, nieraz trudnych lat, 

jakże jałowy i pusty bez nich, 

byłby nasz maleńki świat.




25.06.2016 wyjechałam na turnus rehabilitacyjny organizowanym przez stowarzyszenie 
"J-elita " . Trwał cudowne dwa tygodnie bardzo szybko zleciały, ale chyba  nie tylko mi. :-)
Wspaniała organizacja: warsztaty z psychologiem wykłady  i konsultacje z lekarzem, wycieczki ,pokazy kulinarne, atrakcje dla dzieci ,zabiegi, wspólne rozmowy. 
Własnie tak zleciał mi turnus. Na nudę nie można było narzekać codziennie były organizowane atrakcje i dla tych dużych i małych uczestników.


Podczas pobytu spotkałam wiele wyjątkowych ludzi. Nawiązałam nowe znajomości :-) oraz spotkałam się z moim ukochanymi ludziskami, dzięki którym nie poddałam się a mój uśmiech przy nich nigdy z twarzy mi nie schodzi :-D









    Przeszłam również rehabilitacje lekarz skierował mnie na trzy zabiegi dziennie, dzięki temu poprawiła mi się kondycja kręgosłupa oraz stawów,które przez chorobę bardzo ucierpiały.Miła obsługa ,doświadczeni terapeuci,pełen profesjonalizm. 

Zabiegi zabiegami a najbardziej co mnie relaksowało to morza szum piasek pod stopami...

"Niewiele do szczęścia pot­rze­ba: trochę pias­ku, morza, nieba..."

Podsumowując;
Kochani wróciłam z cudownego pobytu Turnus rehabilitacyjny uważam za kolejny wyjątkowy wypad z
 J-elitą. Kolejne doświadczenia wspaniali ludzie niezapomniane chwile. Wzbogaciły moją wiedzę a przede wszystkim pomogły mi z w dalszej walce z chorobą. Nie poddam się dzięki Wam moje życie z chorobą nabiera kolorów. Kolejny raz postawiliście mnie na nogi. Dziękuje wszystkim i każdemu z osobna za czas który mogłam spędzić z Wami. Czas pełen uśmiechu radości łez - (szczęscia)  Nie pisze żegnajcie ale Do zobaczenia wkrótce. 
Zawsze mająca Was w sercu Andzia 
WITAMY NA HELU


               A CHCIAŁAM SIĘ CZYMŚ PODZIELIĆ I JEDNOCZEŚNIE PODZIĘKOWAĆ 






TO SĄ MOI PRZYJACIELE,

SETKI OSÓB W JEDNYM CIELE

RAZEM MAMY WSPÓLNE CELE

BEZ NICH NIC, Z NIMI WIELE !!!







       






                                     

   



piątek, 22 lipca 2016

MOJA PROŚBA : ZA KIM MNIE OCENISZ WYŚMIEJESZ ZAKPISZ PROSZĘ WYSŁUCHAJ MOJEJ HISTORII DO KOŃCA.

Witajcie. 
Długo mnie było ,Przepraszam Was za to ,ale  w moim życiu działo się ostatnio wiele, w nie których momentach zbyt wiele ALE wracam do Was.;-)
W dzisiejszym poście chciałabym wrócić do odcinka w którym opowiedziałam Wam historie pewnego gospodarza.
Pewnie wielu z was spotkało się z określeniem symulant udawacz czy pozer.??
Nie koniecznie w otoczeniu lekarskim ale wśród bliskich, znajomych, czy w pracy. Kto z was nie usłyszał zdania "Przecież dobrze wyglądasz" "Niemożliwe że jesteś chora doskonale wyglądasz"
"Wcale nie widać  że jesteś chora".  Z czasem zaczęło mnie to irytować. Tłumaczenia kolejny raz na czym polega nasza choroba z czym się do wiąże. Często na pierwszy rzut oka nie widać po nas choroby.  
Zgodzę się z tym większość chorych to osoby bardzo szczupłe. Jednak są osoby takie jak ja które po kilku kuracjach sterydów niestety tak przytyły że wcale po nas nie widać tego że mamy problemy jelitowe.
Dlatego postanowiłam nagrać film o tym jest to mój osobisty apel do ludzi. ABY NAS NIE OCENIALI PO WYGLĄDZIE. Często tego nie widać po nas. Porównując nas do jabłka chciałam w prosty sposób wytłumaczyć ludziom, że mimo pięknego wyglądu. Od środka wyniszcza  nas choroba. Walczymy z bólem każdego dnia, częste wizyty w toalecie stają się meczące. 
A organizm staje się coraz słabszy. Słysząc takie stwierdzenia  nie jest nam wcale wesoło często przez to wielu chorych  zamyka się w sobie i unika kontaktów. A przecież akceptacja i zrozumienie jest bardzo ważna nawet dla człowieka zdrowego. 

MOJA PROŚBA : ZA KIM MNIE OCENISZ WYŚMIEJESZ ZAKPISZ PROSZĘ WYSŁUCHAJ MOJEJ HISTORII DO KOŃCA.